Wspomniany we
wcześniejszym poście testament Krzywoustego wprowadził, jak się
później okazało niezłe zamieszanie nie tylko na arenie
międzynarodowej, ale również w państwie piastowskim, które
uległo znacznemu osłabieniu, rozdrobnieniu i nie było w stanie
później pozbierać się z całego kryzysu. W nasze sprawy mieszało
się zarówno Cesarstwo, co jak wiadomo, nowością nie było, ale
również państwo czeskie, jak się później okaże, którego
władca zasiądzie na tronie polskim. Ale zanim do tego dojdziemy
skupmy się może bliżej na samym testamencie.
A, więc w kilku
zdaniach... Testament unormował sposób dziedziczenia dzielnic –
była to tzw. zasada senioratu oznaczająca ni mniej ni więcej fakt,
iż to zawsze najstarszy z rodu dzierżył tzw dzielnicę senioralną,
składającą się z Pomorza Zachodniego, Wielkopolskie z Gnieznem,
ziemii łęczycko – sieradzkiej i Kalisza, oczywiście oprócz
własnych terytoriów. Dzielnica senioralna nie podlegała
rozdrobnieniu. Tak więc Władysław Wygnaniec otrzymał Śląsk i
dzielnicę senioralną, Bolesław Kędzierzawy – Mazowsze, Mieszko
Stary – Wielkopolskę z Poznaniem, Henryk Sandomierski – ziemię
sandomierską, a pogrobowiec Kazimierz Sprawiedliwy ziemię łęczycko
– sieradzką.
I to była cała
przyczyna konfliktu między braćmi, którzy dążyli tylko i
wyłącznie do uzyskania nadrzędnej pozycji w kraju. Mieszko wraz z
Bolesławem sprzymierzyli się przeciwko Wygnańcowi, który musiał
zbiec z kraju . Najpierw szukał on pomocy u Konrada III z dynastii
Hehensztaufów, co nie przyniosło żadnego echa, później spróbował
jeszcze raz, tym razem poprosił Fryderyka I Barbarossę o pomoc w
przywróceniu go na należne mu miejsce w kraju. Cesarz widział w
tej interwencji korzyści polityczne. Takie działanie dawało
możliwość uzależnienia Polski od Cesarstwa, co też się stało.
W 1157 Kędzierzawy składa hołd lenny Barbarossie, 2 lata później
umiera Wygnaniec... CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz