Zbilansowana
dieta biegacza jest równie istotna jak odpowiednio dobrany i
spersonalizowany trening. Dopiero połączenie tych dwóch elementów
stanowi gwarancję sukcesu. Dla każdego będzie on czymś innym.
Niezależnie jednak od osobistych celów liczy się regularność. Ta
z kolei jest pochodną wytrwałości i motywacji. A, żeby wykonywać
coś powtarzalnie, trzeba przede wszystkim to lubić, tzn. połknąć
sportowego bakcyla.
Jednym
z najbardziej efektywnych sposobów pozbycia się tkanki tłuszczowej
jest właśnie bieganie. Około 50 % osób biega z jednym celem -
schudnąć. Jednak dążąc do osiągnięcia oczekiwanych rezultatów
należy unikać popularnych błędów i ćwiczyć umiejętnie. Nie
zawsze tempo i intensywność biegu będą warunkowały szybkość
utraty masy ciała. Między spalaniem kalorii, a spalaniem
tłuszczu nie można postawić znaku równości.
Spalanie
kalorii, a spalanie tłuszczu
Podczas
intensywnych treningów spalamy więcej kalorii w jednostce czasu.
Większy wysiłek energetyczny stanowi sprint niż spokojny, długi
bieg w konwersacyjnym tempie. Istotnym jest jednak, że w pierwszym
przypadku organizm wydatkuje energię głównie z glikogenu
zmagazynowanego w mięśniach, w drugim natomiast energia czerpana
jest z tkanki tłuszczowej. Dla początkujących biegaczy, którzy
chcą schudnąć poleca się zatem drugą opcję. Trening
interwałowy, będący połączeniem obydwóch metod stanowi pewnego
rodzaju kompromis. Składa się on zarówno z faz odpoczynkowych, jak
i intensywnych przyspieszeń. Uznaje się jednak zgodnie, iż większy
wydatek energii związany jest z treningiem umiarkowanym, aerobowym,
czyli wspomnianymi dłuższymi biegami o średniej intensywności.
Jak
się odżywiać?
Osiągnięcie
efektu redukcji masy ciała stoi w ścisłym związku z zachowaniem
deficytu energetycznego. Wyraża się on w zużywaniu większej
ilości energii niż dostarczeniu jej z pożywienia. Teoretycznie
bieganie zwiększa poziom wydatkowanej energii. I jeśli dieta
pozostałaby bez zmian, to powinno prowadzić to ujemnego bilansu
energetycznego, ale z reguły wraz ze wzrostem wysiłku fizycznego
rośnie również apetyt i zapotrzebowanie organizmu w dzienną
porcję kalorii. Dlatego warto pokusić się o obliczenie minimalnej
ilości energii niezbędnej do utrzymania podstawowej przemiany
materii (PPM). Wartość tą szacuje się w oparciu o odpowiednie
wzory, które bez problemu można znaleźć w internecie.
Co
jeść?
Ogólnie
odradza się bieganie na czczo, ponieważ energia wtedy wydatkowana
nie pochodzi z rezerw tłuszczowych. Organizm zaczyna natomiast
rozkładać białka mięśniowe, co w dalszej perspektywie prowadzi
co prawda do zmniejszenia masy ciała, ale głównie o tkankę
mięśniową. Dlatego tak ważny jest posiłek przedtreningowy. Jego
głównym składnikiem powinny być węglowodany, zgodnie z zasadą,
iż: tłuszcz pali się
w ogniu węglowodanów.
Istotnym
jest jednak również odstęp między posiłkiem, a rozpoczęciem
treningu. Co najmniej dwugodzinna przerwa wydaje się rozsądnym
rozwiązaniem, a jeżeli nie możemy sobie na nią pozwolić, wtedy
należałoby po prostu spożyć
niewielką dawkę węglowodanów prostych, np. banana. Taki zabieg ma
zapobiec ewentualnej hipoglikemii, czyli gwałtownemu spadkowi cukru
we krwi, co może prowadzić nawet do zasłabnięcia, czy omdlenia.
Spalanie tkanki tłuszczowej zaczyna się więc od bodźca,
rozrusznika
w postaci węglowodanów.
W
pierwszym posiłku po treningu biegowym warto przyjąć zastrzyk
energetyczny
składający się z około 40 gramów węglowodanów, czyli np.
duży banan lub sok owocowy. Wskazuje się, że dopiero godzinę
później można spożyć pełnowartościowe danie o kaloryczności:
700-800.
W
przypadku wieczornych treningów nie pomijamy pierwszej dawki
węglowodanowej, ale też nie zapewniamy sobie pełnowartościowego
posiłku jako drugą porcję. Proponuje się wtedy kompromis -
kolację białkowo - tłuszczową. Inspiracje kulinarne można śmiało czerpać korzystając z linii dietetycznej Eat Zone.
Wnioski
Odchudzanie
idzie w parze z systematycznością ćwiczeń i odpowiednio
zbilansowaną dietą. W miarę możliwości powinno się biegać
rano, unikając treningu na czczo. Spalanie tkanki tłuszczowej
rozpoczyna się po około kilkunastu minutach, dlatego dla
początkujących biegaczy zaleca się dłuższe treningi o
umiarkowanym tempie kilka razy w tygodniu.
Nie
można również zapominać o posiłkach potreningowych. Dieta i
zachowanie deficytu energetycznego to podstawa, ale trzeba pamiętać,
iż spalanie kalorii zależy także od szeregu czynników od nas
niezależnych, jak: masa ciała, płeć, czy geny.
Akceptacja
samego siebie i radość z wykonywanego sportu powinny stanowić
klucz do sukcesu.
Do biegu,
gotowi, start!
Źródła: